Przechodzą mnie dreszcze, gdy czuję połączenie z każdą częścią natury, z całym wszechświatem, który penetruje mnie i przenika.
Czystość, nieskazitelność, nieustanny przepływ we wszystkich obliczach istnienia. Jestem kobiecą częścią przejawu Boga, lekkością, wiatrem, ogniem, ziemią i wodą.
Mój głos płynie przeze mnie siłą wodospadu, odbijając się echem wszędzie tam, gdzie ma zostać usłyszany.
Melodia mojego serca prowadzi mnie w sensualnym tańcu.
Kocham siebie, swoje ciało. Jak natura daję życie, przechodzę cykle i umieram, by odrodzić się ponownie. Zawsze w nowej formie.
Wiecznie i nieskończenie – jestem życiem.
Jestem kobietą.
/Milena Rogowska